Katowice są konkretne. Biznes też. Dlatego strony internetowe robię tak, żeby były narzędziem: mają tłumaczyć ofertę, budować zaufanie i prowadzić do kontaktu (telefon, formularz, mail). Szybko, czytelnie, SEO-ready – bez chaosu i bez „kliknij gdzieś tam”.
Bo klient ma wybór i nie ma cierpliwości. Jeśli strona jest wolna, nieczytelna albo nie odpowiada na pytania, użytkownik wraca do Google. Dobra strona skraca drogę: wchodzę → rozumiem → kontaktuję się.
CTA, argumenty i zaufanie na stronie – klient szybciej decyduje się na kontakt.
Strona działa na telefonie i ładuje się szybko. Bez frustracji i bez odpływu ruchu.
SEO-ready na starcie = łatwiejsze pozycjonowanie i mniej kosztownych poprawek później.
Komplet: struktura, treści, projekt i wdrożenie. Plus techniczny porządek, żeby strona była gotowa na SEO i kampanie. Bez „ładne, ale nie wiadomo, co dalej”.
Mapa strony, układ sekcji i ścieżka do kontaktu – prosto i logicznie.
Nowoczesny wygląd, spójny styl i czytelność na mobile. Detale robią różnicę.
Teksty korzyściami: co robisz, dla kogo, jak działasz i dlaczego warto – bez lania wody.
Dobór technologii do celu: edycja treści vs maksymalna szybkość.
Nagłówki, meta, dane strukturalne, responsywność i porządek w URL-ach.
Pomiar formularzy i kliknięć – żebyś wiedział, co działa i co poprawić.
Ustalamy: oferta, klient, przewagi, styl i to, co ma się wydarzyć po wejściu na stronę.
Układ sekcji, nagłówki, argumenty i copy. Tu powstaje „sprzedająca logika”.
UI, mobile, implementacja i dopracowanie detali. Bez „rozjechanych” elementów.
Szybkość, formularze, SEO podstawowe, analityka. Start bez niespodzianek.
Dla firm, które chcą, żeby strona była narzędziem sprzedaży – i działała równo, jak dobrze ustawiony proces.
Kilka pytań, które zwykle pojawiają się przed startem projektu.
